|
Kilka lat temu zapragnęliśmy stworzyć przestrzeń, w której moglibyśmy realizować swoje pomysły. Nie wiedzieliśmy,
co to znaczy, nie mieliśmy gotowego planu. Założyliśmy stowarzyszenie. Czuliśmy tylko, że chcemy realizować własne
pasje, rozwijać się i spotykać innych ludzi. Wiedzieliśmy, że chcemy pracować z innymi – intensywnie i blisko. Mieliśmy
przeczucie, że to nasza droga. Od 2002 realizujemy projekty. Wykorzystujemy film, teatr i fotografię, żeby stwarzać dzieciom,
młodym ludziom i dorosłym przestrzeń do zadawania pytań, działania i ekspresji. Już od dawna marzyliśmy o chwili zatrzymania i refleksji. Chcieliśmy – dla siebie i dla innych – poszukać nowych inspiracji i zastanowić się nad wypracowanymi
przez nas sposobami działania. Spotykaliśmy ludzi, którzy myślą i działają podobnie do nas. Chcą ożywiać innych:
pobudzać do aktywności i zmiany. Bywają nauczycielami, artystami, społecznikami. Są animatorami kultury. Działają
we wsiach, w miastach i miasteczkach. Często bez rozgłosu – robią swoje. Czasem od zawsze, a czasem od kilku miesięcy.
Mają dużo, albo zupełnie mało lat. Odkryliśmy, że często nie znają się nawzajem, potrzebują nowych pomysłów i porozumienia.
Postanowiliśmy poszukać – dla siebie i dla nich – nowych dróg działania.
Najpierw chcieliśmy stworzyć prosty podręcznik dla animatorów kultury: ludzi z organizacji pozarządowych, domów
kultury, nauczycieli. Prosty zestaw ćwiczeń do łatwej adaptacji. Szybko zrozumieliśmy, że w animacji nie można w łatwy
sposób wykorzystywać pomysłów innych, że każdy z nich jest wyjątkowy. Skrojony na potrzeby konkretnego miejsca, czasu
i grupy ludzi. Projekty innych mogą jednak stać się zaczątkiem, natchnieniem, podpowiedzią dla nas. Właśnie dlatego
wyruszyliśmy w Polskę.
|
|